wtorek, 4 października 2011

Muszę nie muszę

Powiadają nic nie musisz, powiadają wszystko możesz, nim polubisz, nim stanie się to twoją naturą, ubranko uwiera, czasami pije czasami wrzyna się w kroku. Praktykując, godząc się, akceptując, wybaczając, dochodzisz to miejsca w którym łatwiej jest wstać rano, spojrzeć w lustro z uśmiechem, choć na początku będziesz musiał pożegnać się z tym wszystkim, co tak skrzętnie zgromadziłeś :


Jeżeli chcesz zaznać trochę szczęścia,
Mieć trochę nieba na ziemi,
Musisz pojednać się z życiem
Takim jakie ono jest.
Musisz zawrzeć pokój
Ze swoją pracą,
Z ludźmi, którzy żyją wokół ciebie,
Razem z ich błędami i słabościami.
Musisz cieszyć ze swego męża, swojej żony,
Nawet jeżeli sądzisz,
Że nie spotkałeś idealnej kobiety,
Że nie spotkałaś idealnego mężczyzny.
(Nie wierz, że w ogóle istnieje coś takiego).
Musisz pojednać się
Z możliwościami twojego portfela,
Ze swoją twarzą,
Której nie wybrałeś sobie sam,
Z mieszkaniem i ubraniem,
Z warunkami życia,
Także wówczas, kiedy uważasz,
Że sąsiadowi powodzi się lepiej.
Pojednaj się z życiem.
Tkwisz bowiem w swojej własnej skórze
I nie urodzisz się już w innej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz